Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy Prawo ochrona środowiska, zwaną „ustawą antysmogową”. To bardzo dobra wiadomość dla milionów Polaków oddychających powietrzem zaliczanym do najgorszych w Unii Europejskiej.
Podpisana nowelizacja daje regionalnym władzom samorządowym możliwość określania, jakie paliwa stałe, a przede wszystkim, w jakiego rodzaju kotłach, mogą być wykorzystywane na danym terenie. Innymi słowy, władze samorządowe będą mogły określić wymagania emisyjne wobec domowych kotłów i pieców na węgiel. Umożliwi to stopniowe wyeliminowanie tych urządzeń, które w największym stopniu zanieczyszczają powietrze.
O podpisanie poprawki zabiegały organizacje skupione wokół Polskiego Alarmu Smogowego. Internetową petycję zainicjowaną wspólnie z Akcją Demokracją podpisało prawie 11 tysięcy osób. List z prośbą do prezydenta wysłała również grupa ponad 40 polskich lekarzy oraz Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka.
– To bardzo ważny dzień dla czystego powietrza w Polsce. Dzięki antysmogowej poprawce władze samorządowe zyskały realne narzędzie do ograniczania niskiej emisji – nic nie stoi już na drodze do tego aby zaczęły walkę z zanieczyszczeniem powietrza na szeroką skalę. Czekamy na pierwsze decyzje samorządów w tej sprawie. Brak działań w tym obszarze nie może być już usprawiedliwiany brakiem regulacji. Co więcej, wymiana najbardziej trujących pieców może być dotowana zarówno z funduszy unijnych, jak i krajowych – mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.
Polacy oddychają najbardziej zanieczyszczonym powietrzem w całej Unii Europejskiej. Europejska Agencja Środowiska podaje, że na liście 400 europejskich miast o największej liczbie dni z przekroczeniami dopuszczalnych wartości pyłu zawieszonego (PM10), aż sześć polskich miast znajduje się w pierwszej dziesiątce. Stężenie rakotwórczego i mutagennego benzo(a)pirenu przekraczane jest nawet kilkunastokrotnie. Każdego roku zanieczyszczenie powietrza przyczynia się w Polsce do śmierci ok. 43 tys. ludzi.
Wbrew obiegowym opiniom zły stan powietrza występuje nie tylko w dużych miastach, ale również w mniejszych miejscowościach. Głównym źródłem emisji pyłu zawieszonego oraz benzo[a]pirenu jest tzw. niska emisja, czyli zanieczyszczenie powietrza pochodzące z domowych kotłów. Według Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami źródłem aż 87% benzo(a)pirenu i 53% pyłu zawieszonego PM10 jest właśnie niska emisja. Dla porównania stężenia powyższych zanieczyszczeń przypisywane przemysłowi i energetyce to odpowiednio 13% i 26%.
W obecnej poprawce nie ujęto problemu zanieczyszczeń powietrza wywołanego ruchem samochodowym w centrach dużych miast. To sprawa do podjęcia w następnej kadencji Sejmu.